Debata na temat technologii interfejsu mózg-komputer nie może czekać, twierdzą badacze z NCSU
Data opublikowania:RALEIGH – Technologie interfejsu mózg-komputer (BCI) nie są już hipotetyczne, jednak istnieją podstawowe aspekty tej technologii, którymi nie zajmują się ani etycy, ani decydenci. Dwa nowe artykuły poruszają te kwestie, opisując nierozstrzygnięte kwestie etyczne, oferując wskazówki dotyczące rozwiązywania tych problemów i oferując szczególny wgląd w dziedzinę technologii BCI służącej poprawie funkcji poznawczych.
„Technologie BCI to urządzenia wykrywające sygnały mózgowe przekazujące intencje i przekształcające je na wykonywalny wynik przez komputer” – mówi Moneta Allena, absolwent Uniwersytetu Stanowego Karoliny Północnej i główny autor obu artykułów. „Technologie BCI mogą również zapewniać użytkownikowi informację zwrotną, odzwierciedlającą, czy osiągnął on cel lub wykonał pożądane działanie”.
„Urządzenia BCI mogą być urządzeniami nieinwazyjnymi noszonymi przez użytkowników lub urządzeniami inwazyjnymi wszczepianymi chirurgicznie” – mówi Veljko Dubljević, adiunkt w programie Science, Technology & Society NC State i współautor obu artykułów. „Urządzenia inwazyjne są bardziej wydajne, ponieważ potrafią odczytywać sygnały bezpośrednio z mózgu. Jednakże budzą one również więcej wątpliwości etycznych.
„Na przykład inwazyjne technologie BCI niosą ze sobą więcej powiązanych zagrożeń, takich jak operacje, infekcje i blizny glejowe, a inwazyjne urządzenia BCI będą trudniejsze do zastąpienia w miarę ulepszania technologii”.
Wiele urządzeń BCI, takich jak implanty ślimakowe, jest już w użyciu. I ta dziedzina technologii zdobyła zwiększona uwaga dzięki firmie o nazwie Neuralink, która koncentruje się na budowaniu tego, co nazywa interfejs mózg-maszyna.
„Neuralink podkreśla bezpośredniość tych kwestii etycznych” – mówi Dubljević. „Nie możemy już dłużej odkładać pytań na później. Musimy się nimi teraz zająć.”
I Dubljević by wiedział.
On, Coin i studentka stanu NC, Megan Mulder, opublikowali niedawno obszerny przegląd literatury badawczej, która porusza kwestie etyczne BCI. Poprzedni przegląd został zrobiony dopiero w 2016 roku, ale prawie tyle samo badań przeprowadzono na temat etyki BCI od 2016 r., tak jak to zrobiono zanim 2016.
Jednym z kluczowych wniosków z analizy jest to, że istnieją dwa obszary, którymi etycy nie zajęli się odpowiednio, a które należy potraktować priorytetowo w przyszłych pracach: fizyczne skutki BCI i skutki psychologiczne.
„Jeśli chodzi o aspekt fizyczny, etycy przeprowadzili niewiele analiz potencjalnych długoterminowych skutków zdrowotnych BCI dla użytkowników” – mówi Coin. „Niedostatecznie omówiono także względy etyczne związane z wykorzystywaniem zwierząt do testowania inwazyjnych technologii BCI. To w końcu operacje chirurgiczne.
Jeśli chodzi o stronę psychologiczną, badacze znaleźli powód do niepokoju, ale brakowało analizy etycznej. Na przykład, jedno badanie ocenili zastosowanie inwazyjnego BCI w celu wczesnego ostrzegania pacjentów chorych na padaczkę o napadach drgawkowych. Chociaż niektórzy ludzie dobrze przystosowali się do tej technologii, inni zgłaszali, że doświadczyli radykalnego stresu psychicznego.
„To problem, którym należy się zająć” – mówi Dubljević. „Musimy także ocenić, w jakim stopniu użytkownicy uważają, że BCI stanowi wzmacniające przedłużenie ich umysłu, a nie kwestionuje ich poczucie siebie. To są ważne pytania, a nie refleksje.”
„Kolejną rzeczą, która naprawdę uświadomiła nam nasza recenzja, jest to, że analizę etyczną BCI przeprowadzili etycy, którzy piszą prawie wyłącznie dla innych etyków” – mówi Coin. „W rezultacie niewielka część prac jest sformułowana w sposób bezpośrednio istotny – lub nawet dostępny – dla decydentów i opinii publicznej”.
Naukowcy nakreślili także konstruktywne ramy dla przyszłych badań nad etyką BCI. U podstaw leży jedno nadrzędne pytanie: „Jaka byłaby najbardziej uzasadniona polityka publiczna w zakresie regulowania rozwoju i stosowania różnych neurotechnologii BCI przez zdrowych dorosłych w w miarę sprawiedliwym, choć nie doskonałym, demokratycznym społeczeństwie?”
„To pytanie jest długie, techniczne i oparte na wiedzy z zakresu etyki i polityki dotyczącej nowych technologii, ale ma kluczowe znaczenie dla kierowania rozwojem BCI” – mówi Dubljević.
W osobnym artykule Coin i Dubljević zbadali kwestie związane z autentycznością i inteligencją wspomaganą maszynowo. W tym kontekście autentyczność odnosi się do stopnia, w jakim jednostka czuje, że jej umiejętności i osiągnięcia są jej własne, nawet jeśli te zdolności zostały wzmocnione przez technologie BCI lub jej osiągnięcia zostały osiągnięte przy pomocy technologii BCI.
„Inteligencja wspomagana maszynowo odnosi się do technologii BCI poprawiających funkcje poznawcze, które nie są jeszcze dostępne na rynku” – mówi Dubljević. „Jednakże są one wyraźnie celem programistów BCI, w tym Neuralink”.
W tym artykule badacze skupili się na fakcie, że bardzo niewiele było obaw dotyczących autentyczności w kontekście technologii BCI poprawiających funkcje poznawcze, pomimo faktu, że obawy te pojawiały się wielokrotnie w odniesieniu do innych narzędzi wzmacniających funkcje poznawcze – takich jak leki które mogą poprawić koncentrację.
Innymi słowy, jeśli etyków interesuje, czy ludzie przyjmujący „inteligentne narkotyki” „zapracowali” na swoje wyniki w testach, dlaczego nie mają podobnych obaw w przypadku BCI?
Odpowiedź wydaje się być dwojaka.
Po pierwsze, większość proponowanych urządzeń BCI poprawiających funkcje poznawcze ma charakter terapeutyczny.
„Kiedy pacjent otrzymuje implant ślimakowy, jest to BCI, który pomaga mu słyszeć” – mówi Coin. „Nikt nie kwestionuje autentyczności słuchu tego pacjenta. Podobnie urządzenia BCI poprawiające funkcje poznawcze są często przedstawiane jako podobne narzędzia terapeutyczne, pomagające pacjentom pokonać wyzwanie.
„Jednak teraz coraz więcej słyszymy o potencjale urządzeń BCI w zakresie poprawy funkcji poznawczych w sposób wykraczający poza zastosowania terapeutyczne, mimo to debata na temat ich autentyczności jest nadal ograniczona” – mówi Coin. „Uważamy, że dzieje się tak dlatego, że technologie BCI są ogólnie postrzegane jako implanty, co oznacza, że urządzenie faktycznie spowodowałoby trwałą – lub półtrwałą – zmianę, a nawet przedłużenie umysłu danej osoby. To nie są leki, które przestają działać. Oni tam zostaną.”
„Ostatecznie w tych dwóch artykułach poruszamy niektóre z najważniejszych pytań, na które musimy odpowiedzieć jako społeczeństwo w związku z technologiami BCI” – mówi Dubljević. „Technologie nadchodzą niezależnie od tego, czy jesteśmy na to gotowi, czy nie. Jak będziemy je regulować? Kto będzie miał do nich dostęp? Jak można je wykorzystać? Musimy zacząć myśleć o tych kwestiach już teraz.
Pierwsza publikacja pt. „Etyczne aspekty technologii BCI: jaki jest aktualny stan wiedzy?,” ukazuje się w czasopiśmie Filozofie. Drugi artykuł, „Autentyczność ludzkiej inteligencji wspomaganej maszynowo: terapia, udoskonalanie i rozszerzony umysł” – ukazuje się w czasopiśmie Neuroetyka.
(C) NCSU
Oryginalne źródło artykułu: WRALTechWire